Do tego przepisu zainspirowały mnie dwie rzeczy: sprzyjająca chłodnikom pogoda i artykuł Agnieszki Kręglickiej w ostatnich Wysokich Obcasach ("Jogurtowa na lato", WO nr 27/2013).
Że chłodniki rządzą, wiadomo nie od dziś - nasz (czyli litewski, ale wiadomo: "Litwo, ojczyzno moja":)) z botwinką, chrupiącymi warzywami, koperkiem i jajkiem to dla mnie esencja lata. Ale może się znudzić: wtedy w kolejce czekają słynne hiszpańskie gaspacho, bałkański tarator z orzechami włoskimi i zupa, której nigdy jeszcze nie jadłam (i chyba niedługo zrobię, bo strasznie jestem ciekawa), czyli andaluzyjska ajoblanco z chleba, migdałów, winogron i czosnku.
Czekają też oczywiście różne wariacje, takie jak ta:
Chłodnik jogurtowy z miętą, czosnkiem i smażoną ciecierzycą
2 kubki jogurtu greckiego/bałkańskiego
1 kubek kefiru/ajranu
2 ogórki gruntowe
2 spore ząbki czosnku
łyżka suszonej mięty
łyżeczka kuminu
kilka listków świeżej mięty
sól
ew. zimna woda
Wszystkie składniki - prócz świeżej mięty - miksujemy w blenderze. Jeśli zupa jest za gęsta, rozcieńczamy wodą. Wstawiamy do lodówki.
1 puszka ciecierzycy
4 łyżki oliwy
po 1/4 łyżeczki kminu, wędzonej, słodkiej i ostrej papryki
Ciecierzycę odsączamy, płuczemy i dokładnie wycieramy papierem kuchennym. Rozgrzewamy oliwę, wrzucamy ciecierzycę i przyprawy. Smażymy, aż lekko zbrązowieje.
Zimny chłodnik podajemy z listkami świeżej mięty i ciepłą ciecierzycą.
Chłodnik z ciecierzycą, to ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy chłodnik, tez robilam ostatnio z miętą i to jest super połączenie, bardzo orzeźwiające. Ciekawa propozycja z tą soczewicą!
OdpowiedzUsuń