Brokuły to jedna z najzdrowszych rzeczy na świecie, nigdy jednak nie należały do moich ulubionych warzyw. Dorzucam je do stir-fry'ów, robię pesto z przepisu Jadłonomii, ale przede wszystkim kombinuję z zupami. Kombinuję i kombinuję, a i tak najbardziej smakuje mi prosta wersja, w której brokuł łączy się z porem i ziemniakami, a w ramach zwiększenia atrakcyjności, posypany zostaje chrupkami z sera Dziugas. W wersji wegańskiej zupę można podać oczywiście z płatkami migdałów (choć przyznaję, że dla mnie ta wersja jest najnudniejsza), smażonymi na chrupko krążkami pora lub, po prostu, pestkami dyni uprażonymi z tymiankiem i białym pieprzem.
Krem brokułowo-porowy z serowymi chrupkami
(2-3 porcje)
pół brokuła
por (biała i jasnozielona część)
2 nieduże ziemniaki
2 ząbki czosnku
łyżka oleju kokosowego (lub innego o neutralnym smaku)
bulion warzywny
1/2 łyżeczki tymianku
sól, biały i czarny pieprz do smaku
do podania: 4 łyżki tartego sera Dziugas
Na oleju podsmażamy pokrojonego pora, dorzucamy posiekany czosnek, sól i tymianek. Ziemniaki obieramy, kroimy na nieduże kawałki, brokuł dzielimy na różyczki. Dorzucamy do garnka i zalewamy dwiema szklankami bulionu. Gotujemy 10-15 minut, aż warzywa zmiękną. Blendujemy, ewentualnie dodajemy więcej bulionu lub wody i przyprawiamy do smaku.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Na papier do pieczenia sypiemy cienką warstwą ser. Możemy spróbować zrobić równe krążki lub - jak ja - postawić na formy nieregularne ;) Wstawiamy do piekarnika na 5-7 minut, wyjmujemy i delikatnie podważamy.
Wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuń