środa, 2 października 2013

Idealny gulasz z fasoli i soczewicy

Sami dobrze wiecie, jak wyglądał wrzesień w Warszawie, wrzesień w Polsce chyba dość podobnie. Ja tam wierzę, że jeszcze wróci złota polska jesień, ale tymczasem zdaje się, że powraca faza na herbatki, rozgrzewające zupki, dania sycące i ciepłe. Trochę jakby wcześnie na zimowe klimaty, szczęśliwie upolowałam dziś jeszcze u Pana Ziółko resztki pomidorów, ale zdaje się, że czas marchewki, buraka i ziemniaka przed nami. I fasoli. I soczewicy. W sumie chyba nie tak źle. 



Gulasz z fasoli i soczewicy z burratą 

szklanka suchej mieszanki warzyw strączkowych (zielona soczewica, ciecierzyca, biała, czerwona i czarna fasola)
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 marchewka
1 pietruszka (korzeń)
puszka pomidorów
po 1/2 łyżeczki łagodnej papryki, wędzonej papryki, pieprzu cayenne
ziele angielskie, liść laurowy
sól, świeżo mielony pieprz, oliwa z oliwek
do podania: burrata (lub mozzarella), natka pietruszki, wędzona sól (opcjonalnie)

Fasolę i ciecierzycę namaczamy przez noc. 
W dużym garnku rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojoną w piórka cebulę, kiedy się zeszkli - soczewicę, namoczone fasolki, posiekany czosnek, pokrojoną w plastry marchewkę i pietruszkę. Zalewamy szklanką wody, dodajemy przyprawy i dusimy przez ok. 30 minut (w trakcie gotowania w razie potrzeby dodajemy więcej wody). 
Dodajemy pomidory w puszce i dusimy kolejnych 20-30 minut.
Po tym czasie sprawdzamy, czy fasola się ugotowała - jeśli nie, dusimy jeszcze jakiś czas. 
Przyprawiamy solą i pieprzem, podajemy z posiekaną natką pietruszki i (opcjonalnie) serem burrata i wędzoną solą. 

1 komentarz: